Wacek Kokot:
„Jest to pierwszy przelot naszego kolegi Roberta Rospondka w tym roku (2014) i chyba jeden z ostatnich. Przelot, który dla mnie jest historycznym. A to z tego powodu, że dopiero w maju poznałem Roberta na Żarze, w dniu w którym wykonał ten przelot w Tatry – moje ulubione. Było to 5 maja w hangarze Żaru. Widziałem start, po czym sam poleciałem nad Pilsko i Baranią. Tymczasem Robert obleciał Kasprowy, Bukowinę i teraz w hangarze cieszył się z udanego dnia. I od razu dostałem od Niego ten historyczny plik IGC.
Warto tę trasę wciągnąć do kanonu przelotów z Żaru – bo jest piękna i trudna.”
Najnowsze komentarze